Relacja z pokazu "Violetta, tylko dla fanów" cz. 2
Wszędzie Violetta, Violetta i tylko Violetta!
Były fioletowo-różowe balony, postacie normalnych wielkości wydrukowane na papierze tzw. cut-outy, "studio 21", instrumenty, ścianka, na której można było zrobić sobie zdjęcie, a także zobaczyć gwiazdy np. z serialu "Do Dzwonka".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz