JAK ZDOBYĆ SŁAWĘ – RADZI BRIDGIT MENDLER!
Gwiazda kanału Disney
Channel Bridgit Mendler wyjawia nam tajemnice sławy. Chcesz pójść w ślady
odtwórczyni roli Teddy Duncan i zabłysnąć na małym ekranie? Skorzystaj z rad
Bridgit i sięgnij gwiazd!
O czym przede wszystkim powinni pamiętać początkujący
aktorzy marzący o karierze?
Najlepsza rada, jaką
mogłabym im dać jest taka: „Bycie gwiazdą nie powinno być waszym celem”. Myślę,
że zawód aktora czy muzyka trzeba wybierać ze względu na zamiłowanie do sztuki,
a nie do sławy.
Ale fajnie jest być sławnym, prawda?
Życie aktora nie polega
tylko na przechadzaniu się po czerwonym dywanie i imprezowaniu. Trzeba włożyć w
to dużo ciężkiej pracy. Ważne jest, żeby skupić się na przekazaniu światu tego,
co się chce wyrazić, kiedy wszystkie oczy skierowane są na ciebie.
Co poradziłbyś osobom, które chciałyby pójść w
twoje ślady i zostać gwiazdami telewizji?
W aktorstwie ćwiczenie
czyni mistrza. Jeżeli naprawdę zależy ci na karierze w tym zawodzie, musisz
ciągle doskonalić swój warsztat. Trzeba się skupić na pracy i stale ćwiczyć.
Czy ty nadal rozwijasz swoje
umiejętności aktorskie?
Cały czas doskonalę swój
warsztat i cały czas chodzę na castingi. Myślę też, że ważnym sprzymierzeńcem w
karierze jest rodzina. Sukces w tej branży można osiągnąć tylko dzięki dużemu
zaangażowaniu, również ze strony najbliższych.
W jaki sposób twoja rodzina cię
wspiera?
Moja rodzina jest super. Przede
wszystkim udzielili mi wsparcia finansowego, bo kiedy zaczynałam byłam jeszcze dzieckiem.
Musiałam im udowodnić, że traktuję aktorstwo poważnie, ale wspierali mnie w stu
procentach.
Czy chodzenie na castingi jest trudne?
Uczestniczenie w
castingach bywa bardzo ciężkim i stresującym doświadczeniem. Na początku
angażowałam się całkowicie w każdy projekt. Kompletnie wchodziłam w rolę i
myślałam tylko o tym, jak fajnie byłoby grać daną postać. Od razu wyobrażałam
sobie też jak praca wpisałaby się w mój plan dnia. A kiedy moja kandydatura
była odrzucana popadałam w rozpacz.
Jak zmieniło się twoje podejście do castingów
przez te wszystkie lata?
Przekonałam się, że nie
można się zbytnio angażować, bo szanse zdobycia roli są raczej niewielkie. Prawdopodobnie
nie odniesiesz sukcesu na castingu i będziesz rozczarowana. Ale niestety trzeba
się z tym pogodzić, jeżeli chcesz do czegoś dojść w tej branży. Trzeba nauczyć
się zapominać o niepowodzeniach, aż wreszcie uda ci się zdobyć rolę.
Jak poradzić sobie z nerwami podczas castingu?
Najlepiej jest skupić się
na roli. Pamiętaj, że musisz pokazać się z jak najlepszej strony, więc skoncentruj
się i dobrze naucz materiału. Całą energię włóż we wzorową prezentację i nie myśl
o konsekwencjach. Nie zastanawiaj się: „Co zyskam dzięki tej roli? Jak daleko dzięki
niej zajdę?” Skup się na jak najlepszej autoprezentacji.
Czy aby zostać aktorką trzeba
angażować się w szkolne przedstawienia i kółka teatralne?
Oczywiście! Naprawdę
warto występować w szkolnych przedstawieniach, ale dobrze jest też znaleźć
grupę osób, którzy również interesują się aktorstwem. Są rozmaite pozaszkolne
zajęcia teatralne, gdzie można zostać dostrzeżonym przez agentów i managerów.
Czy trzeba trzymać się swoich
marzeń?
W tej branży często
będziesz słyszeć słowo „nie”, więc trzeba być wytrwałym. Nie wolno porzucać
swoich marzeń. Nigdy.
Jak sobie radzić z tymi ciągłymi
odmowami?
Jest to bardzo trudna
lekcja, ale pamiętaj, że to minie. To nie jest branża dla mięczaków. Wszyscy
mówią: „To nic osobistego, tylko biznes”, ale ten biznes dotyka cię osobiście!
Jak się czujesz po nieudanym castingu?
Kiedy moja kandydatura
jest odrzucana, odczuwam to bardzo osobiście. Ale wiem, że to się zdarzy
jeszcze tysiąc razy, zanim usłyszę „tak”. Trzeba mieć dużo pokory i trzeba
zrozumieć, że nie można na to nic poradzić. Musisz dać z siebie 100% i mieć
nadzieję, że wszystko dobrze się skończy.
Z którą gwiazdą Hollywood chciałabyś pracować
najbardziej?
Praca z Meryl Streep to
byłoby naprawdę coś, ponieważ ona grała bardzo zróżnicowane postaci. Podoba mi
się również to, że w pracy nie traci dobrego nastroju. Słyszałam, że na planie
zdjęciowym kipi energią i radością, i że ma dobry, pozytywny wpływ na innych.
Kto jeszcze jest taką pozytywną postacią?
To samo słyszałam o Tomie
Cruise, uważam, że on też jest świetny. Fajnie, że są aktorzy, którzy wkładają
dużo wysiłku w role, ale jednocześnie czerpią radość z pracy. Z takimi ludźmi
dobrze się pracuje.
Co jeszcze mogłabyś doradzić tym, którzy chcą
zostać sławni?
Nie miejcie żadnych
złudzeń co do tej branży. Wielu sądzi, że najbardziej ekscytującą stroną
aktorstwa jest sława. Uważają, że gwiazda cały czas rozbija się po drogich
restauracjach i nosi ubrania znanych projektantów. A prawda jest zupełnie inna.
A jaka jest prawda?
Trzeba się naprawdę
ciężko naharować, żeby choć trochę liznąć takiego stylu życia. I nawet jak już coś
osiągniesz, to twoja codzienność też nie będzie tak wyglądać. Owszem, od czasu
do czasu przejdziesz się po czerwonym dywanie, ale zwykłe życie będzie znacznie
mniej efektowne.
Jaka jest najgorsza wada sławy?
Lubię przebywać z
przyjaciółmi i rodziną, ale ciągle jestem zajęta i nie mam na to czasu. Chciałabym
też czasem pójść gdzieś i nie być rozpoznaną, ale nie jest to łatwe, kiedy wszyscy
wiedzą kim jesteś.
A jaka jest największa zaleta sławy?
Najlepsze jest to, że
możesz dotrzeć do wielkiej liczby ludzi. Masz wpływ na ich życie, co jest
naprawdę fajne. Bardzo się cieszę, że mogłam wywrzeć wpływ na innych. Dla mnie
to świetna sprawa. Nie mogę wyobrazić sobie lepszej pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz